Na tej stronie wyłączone zostało kliknięcie prawym przyciskiem
Angelika i Maciej – wesele w Pałacu Wojanów
Pewnego dnia, na moją skrzynkę odbiorczą wpadła wiadomość od Angeliki: „czy termin 22. września 2018 jest jeszcze wolny?”
Spojrzałem w kalendarz – był wolny – jedyny wolny weekend we wrześniu, który planowałem spędzić w rodzinnym gronie.
Niemniej jednak zgodziłem się, by przedstawić ofertę na reportaż ślubny. Po kilku godzinach mieliśmy już zaklepany termin na pakiet fotografii i filmu ślubnego.
Zaproponowałem Angelice sesję narzeczeńską, by lepiej poznać się przed właściwym dniem i aby Młodzi mogli trochę oswoić się z aparatem i moim charakterkiem. Gdy zbliżał się dzień umówionej sesji – nad Dolny Śląsk nadciągnęły ciemne chmury. Nie udało nam się za pierwszym razem, gdyż Angelika i Maciej musieli wrócić do Londynu, gdzie na co dzień mieszkają.
Koniec końców udało się – praktycznie na tydzień przed samym weselem spotkaliśmy się w Parku Złotnickim we Wrocławiu, gdzie dopiero mieliśmy okazję poznać się i stanąć twarzą w twarz. Efekty tej sesji mieliście już okazję zobaczyć na facebook’u.
Razem z Wodzem – filmowcem – zajaraliśmy się tematem wesela.
Długa, biała limuzyna, zamkowy klimat Pałacu Wojanów, ekscytujący pokaz fajerwerków, pierwszy taniec (zawodowstwo!!!) – wychodziliśmy po oczepinach z sali – ze szczękami przy ziemi.
To nic, że powrót do domu zajął nam dwie godziny – w końcu to było ponad 100km od Wrocławia.
A plener… Spontanicznie padła propozycja, że przylecimy pofocić do Londynu.
Angelice nie trzeba było dwa razy powtarzać – kilka tygodni później dostaliśmy bilety i zaproszenie do Londynu, gdzie spędziliśmy emocjonujące dwa długie dni focenia i filmowania.
Ale o tym w kolejnym poście, gdy skończę edycję zdjęć…
Tymczasem – zapraszam do obejrzenia fot – to wesele to istna PETARDA !!! (jak każde, które miałem przyjemność w tym sezonie fotografować)
(więcej zdjęć, jak zawsze do znalezienia w strefie klienta w galerii, do którego hasło znają Młodzi)
ENJOY!