Kiedy w marcu przekraczałem próg rodzinnego domu Jakuba, w którym spotkaliśmy się, by omówić szczegóły współpracy, od razu poczułem się, jakbym tu bywał od zawsze i spotykał się ze starymi znajomymi. Kuba przywitał mnie jak dobrego kolegę, a potem zaproponował filiżankę doskonałego espresso. Momentalnie złapaliśmy świetny kontakt i mimo, że widzieliśmy się pierwszy raz na oczy, swobodnie rozmawialiśmy nie tylko o ślubie i zdjęciach. A gdy po chwili dołączyli do nas jego rodzice wiedziałem, że dzień ich ślubu będzie przepełniony rodzinną atmosferą…
Natalia i Jakub zaplanowali swój najpiękniejszy dzień na ostatni weekend sierpnia.
Kiedy z chłopakami od filmu wchodziliśmy na podwórko domu rodzinnego Natalii, od razu rzucił nam się w oczy przepiękny ogród, który postanowiliśmy wykorzystać do przygotowań Pani Młodej oraz first look.
Choć logistycznie mieliśmy tym razem utrudnione zadanie, bowiem same przejazdy między lokalizacjami zabrały nam blisko dwie godziny, to pozostały czas mogę uznać za wykorzystany w pełni.
Wesele odbyło się w jednej z moich ulubionych lokalizacji – Starej Garbarni (choć na dużej sali bankietowej przyszło mi gościć pierwszy raz)
Filmem zajęło się dwóch młodych chłopaków – Łukasz i Wiktor, z którymi złapaliśmy takie samo flow, więc współpraca ułożyła się idealnie,
a muzyczne koncertowe granie zapewnił pięcioosobowy cover band z rockowym zacięciem.
Co wyszło z naszej współpracy?
Rzućcie okiem na poniższy album 🙂
Enjoy!
